Zapraszam na króciutki wpis o tym czym charakteryzują się wódki wykonane z czterech najpowszechniejszych surowców.
Wódka może być degustowana tak samo jak każdy inny mocny alkohol i jej próbowanie w niczym nie odbiega od degustacji whisky, rumu czy brandy. Również wykorzystujemy tutaj kieliszek sensoryczny.
Większość wódek mainstreamowych to wódki mieszane ze spirytusów z różnych surowców i tu ciężko opisać archetyp smaku, bo zależy to od proporcji i surowców. Łatwo jednak znaleźć wódki wykonane tylko z jednego surowca, które mają specyficzne dla siebie nuty.
Chyba najpowszechniejsze w Polsce i zarazem moje ulubione. Najczęściej spotykane są nuty chleba żytniego, pumpernikla, ziół, przypraw kuchennych (w szczególności tych pikantnych jak pieprz, ziele angielskie czy chilli). Mogą też pojawiać się nuty owocowe.
Przykłady: Wyborowa, Belvedere
Te wódki zazwyczaj są gładkie, kremowe i słodkie oraz bardzo rozgrzewające. Skojarzenia z jasnym pieczywem, świeżą kajzerką są jak najbardziej na miejscu. Mogą też mieć profil śmietanowy, cukrowy oraz owocowy.
Przykłady: Żubrówka Czarna, Absolut, Grey Goose, Orkisz
To rzadziej spotykany surowiec, ale wart odnotowania. Wódki z jęczmienia są często świeże, trawiaste, kwiatowe. Budzą skojarzenia z polaną, brzegiem jeziora, rześkimi ziołami jak mięta czy mentol.
Przykład: Finlandia
Wódki ziemniaczane mają dość szerokie spektrum. Mogą być bardzo słodkie, przypominać zupę krem. Są też takie, które bardzo kojarzą się z surowymi warzywami, wręcz świeżo wykopanymi z ziemii. No i w końcu są takie, które mają w sobie dym z ogniska, nuty tytoniowe i przypieczoną skórkę ziemniaka.
Przykłady: Baczewski, Luksusowa (obecnie mieszana z żytem, ale w Muzeum Polskiej Wódki można kupić wykonaną z samego ziemniaka)
Niestety nie możesz zobaczyć Bimbeerowych treści